aa i jeszcze,te wrzosy sa malutkie,nówki sztuki,że tak powiem,ale mamy jeden już dość pokaźny wrzosiec,tyle,że przekwitł i był akurat w cieniu.ale urósł cudownie,widać miejsce mu służy.
Bo te maślaki, skubańczyki jedne, to tak znienacka wyrastają, jak nikt nie patrzy. ;)
U mnie już wrzosy nie chcą rosnąć, odkąd drzewa ocieniły ogród. No ale coś za coś... Bez drzew korzystanie z ogrodu latem było niemożliwe. Patelnia, piekło i szatani! :)
U przyjaciółki w ogrodzie dziś na własne oczy widziałam dobrze ponad setkę dorodnych rydzów! Ubłagałam, by zerwać kilka. Boże, jakie to pyszne... A nie jadłam od stu lat!
Mijka-maślaków nie ma bo podglądasz! A one lubią z zaskoczenia. Piękny masz ogród. Rozumiem,że duma Mamy Twej. Mnie bardzo brakuje ogrodu rodziców,wszak 40 lat w nim spędziłam.
Very nice picture, and your blog as a whole is a fine read and considered. I like your blog very much. Come take a look Teuvo images www.ttvehkalahti.blogspot.com blog and tell all your friends why you should visit blog Teuvo images that can be your country's flag to rise higher in my blog. September Sincerely, Teuvo Vehkalahti Suomi Finland
Na górze to chyba wrzośce, a tu na dole zimowity?
OdpowiedzUsuńJesienią też potrafi być pięknie, jeśli tylko nie leje jak z cebra.
dokładnie:))
OdpowiedzUsuńwrzośce i wrzosy,bo mamy i jedne i drugie,i tam właśnie rosły sobie maślaczki.
na razie nowe się nie pojawiły..
Piękniaste wrzośce. :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie pełno czernidłaków. Maślaków nie ma...
P.S.
Dziękuję i czuję się zaszczycona. :))
:)))cieszę się też:)
OdpowiedzUsuńte maślaki to jakaś obawiam się, jednorazowa sprawa..może nagroda za to,że nam się wyjazd nie udał?
na razie zaglądam i nic....
aa i jeszcze,te wrzosy sa malutkie,nówki sztuki,że tak powiem,ale mamy jeden już dość pokaźny wrzosiec,tyle,że przekwitł i był akurat w cieniu.ale urósł cudownie,widać miejsce mu służy.
OdpowiedzUsuńja generalnie wszelkie wrzosowate uwielbiam.
Fioletowo u Ciebie :) U mnie też :) Tyle, że kwiecie inne :)
OdpowiedzUsuńa wrzos mówi, że zima ostra czy słaba?
OdpowiedzUsuńnie wiem,na razie se kwitnie:)))
OdpowiedzUsuńpo ostatniej zimie to ja mam wątpliwości.co i jak,bo jedni gadali,ze będzie słaba(w górach była słaba,tak?)a drudzy,że porządna!
Bo te maślaki, skubańczyki jedne, to tak znienacka wyrastają, jak nikt nie patrzy. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie już wrzosy nie chcą rosnąć, odkąd drzewa ocieniły ogród. No ale coś za coś... Bez drzew korzystanie z ogrodu latem było niemożliwe. Patelnia, piekło i szatani!
:)
U przyjaciółki w ogrodzie dziś na własne oczy widziałam dobrze ponad setkę dorodnych rydzów! Ubłagałam, by zerwać kilka. Boże, jakie to pyszne... A nie jadłam od stu lat!
OdpowiedzUsuńMijka-maślaków nie ma bo podglądasz!
OdpowiedzUsuńA one lubią z zaskoczenia.
Piękny masz ogród.
Rozumiem,że duma Mamy Twej.
Mnie bardzo brakuje ogrodu rodziców,wszak 40 lat w nim spędziłam.
wspaniale:)
OdpowiedzUsuńznaczy mówicie,że powinnam ich nie podglądać???????
OdpowiedzUsuńno to nie będę!!!!!o!
e-tam, patrz tak, żeby nie zauwazyły:)
OdpowiedzUsuń:) lubię ostatnio fiolet :)
OdpowiedzUsuńMi, wrocilas:))
OdpowiedzUsuńfiolety są piękne:)
śliwki lubię z fioletów
OdpowiedzUsuńVery nice picture, and your blog as a whole is a fine read and considered. I like your blog very much. Come take a look Teuvo images www.ttvehkalahti.blogspot.com blog and tell all your friends why you should visit blog Teuvo images that can be your country's flag to rise higher in my blog. September Sincerely, Teuvo Vehkalahti Suomi Finland
OdpowiedzUsuń