niedziela, 9 maja 2010

Kolejne:





























kilka kolejnych prac, w tym turkusowe koraliki dla Zuzola, i pierwsze buciki dla Gabi,suszą się,po wysuszeniu będą ozdobione na różowo-bo Gabi ma wszystko różowe,ale w takim zgaszonym pastelowym różu,nie cukierkowym.
jajko-pastelowe tym razem, musiałam,no musiałam je zrobić, chociaż już po Wielkanocy.


a i fragment woreczka wyhaftowanego przez moją Koleżankę kółkową,prezent na urodziny:)

7 komentarzy:

  1. Fajne te filcowanki.Butki są rozkoszne. A mnie się udało kupić do haftu wstążeczkowego bardzo fajne cieniutkie wstążeczki nie atłasowe i nimi znacznie lepiej się robi. Oczywiście w tym celu odwiedziłam kilka pasmanterii i w każdej inną kupowałam. Te atłasowe gorzej się układają na kanwie.Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo to muszę o tych wstążeczkach powiedzieć koleżance:)

    swego czasu takie woreczki oraz obrus Cztery Pory Roku-w każdej ćwiartce były rośliny charakterystyczne dla danej pory - A.haftowała z uczennicami.cudo wyszło!.leżało na stole w nauczycielskim,ale od pół roku NIE WIEMY,co się z nim stało...może czas popytać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Te bamboszki - cudo:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawy blog!!!Cudne filcowanki!!!! kredkami tez bardzo lubie malowac szkoda tylko ze czasu juz nie starcza na wszystko :) Pozdrawiam serdecznie Ulla

    OdpowiedzUsuń
  5. ikroopko,dzięki:)

    ulla,serdecznie zapraszam, filcowanki za jakiś czas uzupełnię,czasu teraz mało:)

    a efekt kredek niedługo, bo obrazki pojechały na skany.
    i cieszę się,że się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. witam! Strasznie mi siępodobają te pierwsze robótki, nigdy nie widziałam takiego pomysłu :) sam motyw, kolorystyka i idea - super!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki Aniu i zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń