czwartek, 29 kwietnia 2010

Parę zaległych:









torebka na zamówienie, zostało wszyć podszewkę i pasek.

jajko duże filcowane na sucho-wzorki,podkład na mokro na jajku styropianowym, dwa mniejsze filcowane na mokro(wokół nieudanych kawałków filcu),wzorki dofilcowane igłą.
to żółte to kawałek torebki, ale aparat przekłamuje kolor całości,więc tylko fragment.


podobno filcuję jaja:))))))

13 komentarzy:

  1. To jest piękne a jaja wymiatają!

    OdpowiedzUsuń
  2. jajca całkiem fajne wyszły,teraz nastawiam się na bombki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no wymiękłam- torebka cudna , sama bym taką chciała mieć, a jajka zamawiam już teraz na Wielkanoc:) po prostu świetne:))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. ja z tej torebki jestem bardzo zadowolona:)

    jajka porobię,powysyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bo torebka naprawdę cudna, wróciłam z aerobiku i oczy nią nadal cieszę:) zatem nie mogę się doczekać Wielkanocny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. po drodze będzie Boże Narodzenie i bombki:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bombki?
    No nie,przesadzasz kobieto!Foty bedą?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgaga,ta mi chyba najlepiej wyszła:)

    Neska,będą,spoko,muszę tylko kupić kule styropianowe i nowe igły,bo dwie złamałam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. taka torebka to bym chciala - na lato a co ;).... a jaja tez super :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gull,ja się w wakacje rozpędzę-mam nadzieję,to pozbieram zamówienia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ćwicz, ćwicz to mnie nauczysz filcowania. Te jajka i torebka b. fajne, zresztą wszystko mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  12. chętnie nauczę Anabell:)
    to prosta i szybka robota,i po ułożeniu wełny można pracować BEZ okularów:)

    OdpowiedzUsuń