Nie każda szkoła zabija kreatywność, choć i takie są. Gdy dziecko maluje zimowy pejzaż z lasem na horyzoncie, śnieg jest lekko niebieski, pnie drzew fioletowe, zieleń nie zielona a czarna , a pani "od plastyki" stawia 2, bo: "kto widział śnieg niebieski, fioletowe pnie i czarne świerki" to wtedy szkoła zabija kreatywność. A te prace, które pokazałaś -świetne. Ale wiedz kochana, że Mijek jest naprawdę mało w tym zawodzie!!! Miłego, ;)
:))) Anabell, u mnie ochrzan jest za..biały śnieg:))bo takiego nie ma, tak samo, jak nie ma seledynowej trawy..
mało jest Mijek, bo Mijki zwiewają ze szkoły z powodu właśnie niedokształconych pań od plastyki..u nas się okazało,że moje studia, dzienne, pięcioletnie, artystyczno-pedagogiczne to za mało,żeby mieć zajęcia artystyczne.. na nie wystarczyła..arteterapia, weekendowa...
na szczęście akurat ta koleżanka jest mądra i daje radę, ale ile jest innych,cienkich?
obrazki "malowane" zrobiły pierwszaki, używając TYLKO trzech podstawowych i trzech pochodnych..nie wolno było czerni ani bieli..
NO, są takie, które zabijają i takie które rozwijają. Tych drugich jakby mniej :/ Mijka masz fantastyczne dzieciaki! A ćwiczysz z nimi jak babka od plastyki mojego Osobistego :)
Pięknie dzieciaki się uzewnętrzniły... bo mają dobrę (i wymagającą) nauczycielkę. I bardzo dobrze! Rozwijaj je, ile dasz radę - wiem, jaki to wysiłek - kiedyś będę Ci wdzięczne.
RUDA,spokojnie,ja na razie zawiesiłam się tam, kluczyk dostaniesz, listę kontaktów mam cały czas..tyle,że tamten blog coś mi wiesza, czekam na nowy system(w nowym miesiącu pewnie kupię..) i wtedy wrócę. wiesza mi kompa wiele blogów, onetowe szczególnie,ale tez i ti blogspotowe...jakiś defekt mam w kompie, pomimo safari itd...
Jakby co, to ja tez bym bardzo prosiła o kluczyk, już miewałam, Mijko, tu Twoja notka z 13 października, no jak tak żyć. Chyba, że całkiem ci chęci do klikania i takich kontaktów przeszły i nigdzie nigdy cie nie ma.
Beem,mam Wasze maile, powoli dojrzewam do nowego bloga, jednego,żeby były na nim i fotki i notki i filmik.i chyba będzie na początku otwarty..może za jakieś dwa tygodnie,jak ogarnę parę spraw, oczywiście sprawy związane są z łyżwami:)), bo ostatnio jakoś tak się porobiło,że całe wieczory(po jedną, dwie godziny)jestem na tafli.. w sobotę dwie,od rana, niedzielę trzy..w tym jedną na sali..ale dojrzewam:)))dam znać,na pewno.
Nie każda szkoła zabija kreatywność, choć i takie są. Gdy dziecko maluje zimowy pejzaż z lasem na horyzoncie, śnieg jest lekko niebieski, pnie drzew fioletowe, zieleń nie zielona a czarna , a pani "od plastyki" stawia 2, bo: "kto widział śnieg niebieski, fioletowe pnie i czarne świerki" to wtedy szkoła zabija kreatywność. A te prace, które pokazałaś -świetne. Ale wiedz kochana, że Mijek jest naprawdę mało w tym zawodzie!!!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
:)))
UsuńAnabell, u mnie ochrzan jest za..biały śnieg:))bo takiego nie ma, tak samo, jak nie ma seledynowej trawy..
mało jest Mijek, bo Mijki zwiewają ze szkoły z powodu właśnie niedokształconych pań od plastyki..u nas się okazało,że moje studia, dzienne, pięcioletnie, artystyczno-pedagogiczne to za mało,żeby mieć zajęcia artystyczne.. na nie wystarczyła..arteterapia, weekendowa...
na szczęście akurat ta koleżanka jest mądra i daje radę, ale ile jest innych,cienkich?
obrazki "malowane" zrobiły pierwszaki, używając TYLKO trzech podstawowych i trzech pochodnych..nie wolno było czerni ani bieli..
NO, są takie, które zabijają i takie które rozwijają. Tych drugich jakby mniej :/
OdpowiedzUsuńMijka masz fantastyczne dzieciaki! A ćwiczysz z nimi jak babka od plastyki mojego Osobistego :)
ja ich morduję...tak długo odsyłam,aż się nauczą,mogą robić pracę i trzy tygodnie.jak prawdziwi artyści!
UsuńPięknie dzieciaki się uzewnętrzniły... bo mają dobrę (i wymagającą) nauczycielkę. I bardzo dobrze! Rozwijaj je, ile dasz radę - wiem, jaki to wysiłek - kiedyś będę Ci wdzięczne.
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńmam nadzieję,że będą....
najbardziej podoba mi się trzecia od dołu. Bardzo jesienna, bo z wichrem i opadającymi liśćmi:)
OdpowiedzUsuńMijko, sorry że tu, ale czy mogę prosić o kluczyk? sela9@o2.pl
OdpowiedzUsuńRUDA,spokojnie,ja na razie zawiesiłam się tam, kluczyk dostaniesz, listę kontaktów mam cały czas..tyle,że tamten blog coś mi wiesza, czekam na nowy system(w nowym miesiącu pewnie kupię..) i wtedy wrócę.
Usuńwiesza mi kompa wiele blogów, onetowe szczególnie,ale tez i ti blogspotowe...jakiś defekt mam w kompie, pomimo safari itd...
pójdę może spróbuję się odwiesić i zobaczymy:)))
buziak:)
:-*
OdpowiedzUsuńJakby co, to ja tez bym bardzo prosiła o kluczyk, już miewałam, Mijko, tu Twoja notka z 13 października, no jak tak żyć. Chyba, że całkiem ci chęci do klikania i takich kontaktów przeszły i nigdzie nigdy cie nie ma.
OdpowiedzUsuńBeem,mam Wasze maile, powoli dojrzewam do nowego bloga, jednego,żeby były na nim i fotki i notki i filmik.i chyba będzie na początku otwarty..może za jakieś dwa tygodnie,jak ogarnę parę spraw, oczywiście sprawy związane są z łyżwami:)), bo ostatnio jakoś tak się porobiło,że całe wieczory(po jedną, dwie godziny)jestem na tafli.. w sobotę dwie,od rana, niedzielę trzy..w tym jedną na sali..ale dojrzewam:)))dam znać,na pewno.
Usuń