a ta cholera mało wczoraj nie zginęła..siedziała na środku ulicy i się czyściła,kiedy wjechał samochód,na szczęście wolno,bo z bocznej uliczki,ale "musnął" jej tyłek(prowadził młody chłopak i się okropnie wystraszył,Mama widziała to od sąsiadki z balkonu,akurat tam była)..no i dzisiaj znowu polazła na łąkę na przeciwko domu. to teraz siedzi w pokoju Zuzki i tyle! uh. krótką ma pamięć czy jak?????
Piękna kicia!:) Ja co prawda koty tolerują jedynie li tylko na zdjęciach, ale wtedy to mogę się nimi zachwycać do woli. No i wdzięczne obiekty do fotografowania to są oczywiście:) Moge im robić zdjęcia na okrągło:)
Wracaj,wracaj bo piękne i wdzięczne obiekty masz.
OdpowiedzUsuńKocham koty!
ja też:))
OdpowiedzUsuńa ta cholera mało wczoraj nie zginęła..siedziała na środku ulicy i się czyściła,kiedy wjechał samochód,na szczęście wolno,bo z bocznej uliczki,ale "musnął" jej tyłek(prowadził młody chłopak i się okropnie wystraszył,Mama widziała to od sąsiadki z balkonu,akurat tam była)..no i dzisiaj znowu polazła na łąkę na przeciwko domu.
to teraz siedzi w pokoju Zuzki i tyle!
uh.
krótką ma pamięć czy jak?????
Piękna kicia!:) Ja co prawda koty tolerują jedynie li tylko na zdjęciach, ale wtedy to mogę się nimi zachwycać do woli. No i wdzięczne obiekty do fotografowania to są oczywiście:) Moge im robić zdjęcia na okrągło:)
OdpowiedzUsuńkicie są kochane:)))
OdpowiedzUsuńa ta też-podobnie jak nasz Stary Pan Kot- jak widzi aparat,to nagle się znajduje:)
koty to piękne zwierzęta, ale ja zakochana jestem na zabój w psach:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)