łał...żółw nie upolował kicia...
ale ma takie zakusy..postawisz żółwia z pińć metrów od kota a on od razu zaudaje się w jego kierunku.pf.
Ja też miałam kiedys żółwia stepowego, ale go oddałam, gdy w domu nastał pies. Mój bardzo lubił truskawki i twarożek robiony w domu.
a mój ostatnio nie je nic poza makaronem..mleczyk?sałateczka z ogródka?a fuj!marchewka????pfff.truskawki kiedyś jadł...ale ostatnio nie.wybrzydza.
Mijka-a masz w ogródku dynię???Daj "skorupie" kwiatka dyniowego!Mamina Paskudka się zażera.No pasjami lubi.
aaa w tym roku nie mam!żesz..
łał...żółw nie upolował kicia...
OdpowiedzUsuńale ma takie zakusy..postawisz żółwia z pińć metrów od kota a on od razu zaudaje się w jego kierunku.pf.
OdpowiedzUsuńJa też miałam kiedys żółwia stepowego, ale go oddałam, gdy w domu nastał pies. Mój bardzo lubił truskawki i twarożek robiony w domu.
OdpowiedzUsuńa mój ostatnio nie je nic poza makaronem..mleczyk?sałateczka z ogródka?a fuj!
OdpowiedzUsuńmarchewka????pfff.
truskawki kiedyś jadł...ale ostatnio nie.wybrzydza.
Mijka-a masz w ogródku dynię???
OdpowiedzUsuńDaj "skorupie" kwiatka dyniowego!
Mamina Paskudka się zażera.No pasjami lubi.
aaa w tym roku nie mam!żesz..
OdpowiedzUsuń